25 October 2010

Jesienne róże ...z liści :)






Jak nie kochać jesieni... 

Jak nie kochać jesieni, jej babiego lata,
Liści niesionych wiatrem, w rytm deszczu tańczących.
Ptaków, co przed podróżą na drzewach usiadły,
Czekając na swych braci, za morze lecących.

Jak nie kochać jesieni, jej barw purpurowych,
Szarych, żółtych, czerwonych, srebrnych, szczerozłotych.
Gdy białą mgłą otuli zachodzący księżyc,
Kojąc w twym słabym sercu, codzienne zgryzoty.

Jak nie kochać jesieni, smutnej, zatroskanej,
Pełnej tęsknoty za tym, co już nie powróci.
Chryzantemy pobieli, dla tych, których nie ma.
Szronem łąki maluje, ukoi, zasmuci.

Jak nie kochać jesieni, siostry listopada,
Tego, co królowanie blaskiem świec rozpocznie.
I w swoim majestacie uczy nas pokory.
Bez słowa na cmentarze wzywa nas corocznie.

Tadeusz Wywrocki 





Ciepło pozdrawiam 
Teo

4 comments:

  1. Brakło mi słów :) powiem tylko REWELACJA :)

    ReplyDelete
  2. Ja tez lubię te róże- oglądać i robić;)

    ReplyDelete
  3. Zapomniałam napisać,że wyszły Ci świetnie:)

    ReplyDelete
  4. dziekuję :)

    jak na pierwszy raz - wyszły całkiem całkiem
    liści nieco mało miałam
    a od wczoraj leje .....i na razie z bukiecików nici :)

    ReplyDelete

Będzie mi niezmiernie miło przeczytać coś od Ciebie :):)
It would be great to see your comments :-)

D Z I Ę K U J Ę / T H A N K S :)